Profesjonalna pomoc w leczeniu depresji
Następna poważna choroba ludzka, która została oceniona przez medycynę jako jedną z najgroźniejszych aktualnego stulecia. Z jakiego powodu? Ponieważ nieleczona doprowadza do stałych zmian w umyśle ludzkim. W pewnych sytuacjach także do zgonów, gdyż osoby cierpiące na tą dokuczliwość nie potrafią poradzić sobie z kłopotem, co prowadzi do chęci zabrania sobie życia. Mowa o depresji, która stała się prawdziwą plagą. Obok otyłości, jest to jedna z najczęściej spotykanych schorzeń. Przez dużo osób uznawana za wstydliwą. Niemniej jednak nie wolno tak do tego przystępować. Mimo, że leczenie depresji nie wygląda identycznie, jak kurowanie przeziębienia – choroba ludzka tego typu ma prawo przydarzyć się każdemu. Nie ma postaci, która jest odporna psychicznie na tyle, aby bronić wszystkie zmiany w swoim istnieniu. Nie ma również figury, która przetrwa bez żadnych śladów na umyśle liczne katastrofy. To po prostu nierealne. Rozum ludzki został zbudowany tak, aby przeżywać pewne momenty. Czasami to przerasta osobę, która popada w stany lękowe i depresję. Bliscy, którzy to widzą muszą jak najszybciej udać się do profesjonalisty, inaczej do psychologa. Po co? Gdyż leczenie depresji to konieczność. Bez tego depresja ma prawo przerodzić się w istotne przemiany psychiczne lub doprowadzić do samobójstwa.
Z jakiej przyczyny ludzie popadają w stany lękowe oraz depresje? Wszystko zależy od osobowości. Nieraz życie gotuje niemiły, a wprost tragiczny los, sprowadzając na daną osobę śmierć znajomych lub ewentualnie stratę wszystkiego, co do tej pory dana figura posiadała. Nic ekstrawaganckiego, że nadchodzi czas załamania. Chandra pojawia się też w istotnych momentach życiowych. Tu poprawnym przykładem jest depresja poporodowa, która ma prawo zjawić się po narodzinach potomka. Jakim sposobem z tym wojować? Osoba bez kwalifikacji oraz bez przeszkolenia nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda leczenie depresji. W następstwie tego nie można się tego podejmować. Ciepłe słowa od bliskich są w stanie być potrzebne, ale takie wsparcie rzadko pomaga. Stan depresyjny może się ukrywać lub ewentualnie może przygasać. To zwodzi amatorów, którzy myślą, że wszystko wraca do normy. Czasami wybuch następuje niespodziewanie oraz objawia się chęcią odebrania sobie życia lub ewentualnie zrobienia czegoś, czego przy zdrowym rozumie nikt by nie zrobił. Skutkiem tego pomocna jest pomoc specjalistów, którzy nieustannie mają na uwadze dobro pacjenta i zdają sobie sprawę z tego, jakie terapie zastosować, żeby pomóc danej osobie. Nie ma schematu leczenia. Nie ma też żadnego banalnego podejścia. Czemu? Leczenie depresji to sprawa indywidualna i nieraz zależąca od kłopotu osoby. Specjalista umysłu ludzkiego musi odkryć przyczynę oraz zwalczyć ją, a jak pewnie się domyślamy – przyczyna u każdej osoby może być inna. Pomagają wspólne, grupowe kuracje, ale potrzebne są też pojedyncze rozmowy z psychologiem, który będzie wiedział, jak dotknąć delikatnego punktu, żeby nie pogorszyć schorzenia. To nie jest proste. Takie personalne wyczucie żąda lat doświadczeń oraz praktyki. Wiedza także jest korzystna. Bez pomocy znajomych, postać cierpiąca i popadająca w dalsze otchłanie depresji może sobie nie poradzić, zostawiając wszystko dla innych oraz dochodząc z tego świata. W szeregu przypadków depresja rodzi poważne choroby mentalne, które nie są kurowane przez psychologów, ale psychiatrów. Nie można mylić melancholii i choroby psychicznej. Tu sposoby leczenia, miejsca leczenia i same objawy są całkiem inne.
Chandra jest możliwa do wyleczenia, ale wyłącznie wtedy, kiedy zostaną podjęte stosowne działania oraz w słusznym czasie, kiedy tego zabraknie – okazja na rozwój choroby wzrasta. Dlatego leczenie depresji w NZOZ Medox to nieodzowność. Ważne, aby uwierzyć ekspertom i przedstawić, że terapia to indywidualna szansa na powodzenie. W wypadku depresji sprawa leczenia nie jest jednoznaczna, niemniej jednak figura, która ma z tym problem zdaje sobie sprawę z tego, że coś złego się dzieje. To pomaga, ponieważ bliscy mogą o wiele szybciej przekonać osobę chorą do podjęcia terapii. Poza tym w takich chwilach osoba, która boryka się z przeszkodami mentalnymi jest podatna na sugestie, w takim razie bliscy są w stanie wmówić w solidnej wierze, że klinika to jedyne roztropne posunięcie. Resztą zajmą się fachowcy, którzy świetnie wiedzą, w jaki sposób rozmawiać z chorymi oraz co robić, aby leczenie przynosiło rezultaty.
Borykam się z depresją od 45 roku życia, obecnie mam 57 lat. Pierwszy epizod trwał kilka miesięcy, czułam się źle ale myślałam, że to problemy w pracy i domu(choć były to zwykłe życiowe sprawy). Drugi po trzech latach uniemożliwił mi już pracę zawodową i musiałam skorzystać z pomocy psychiatry. Nie miał wątpliwości, że to depresja. Przez trzy miesiące byłam na zwolnieniu i leczyłam się w domu. Gdy stan zdrowia umożliwiał pracę, na konsultacje chodziłam co 3 miesiące ale dodatkowo skorzystałam z pomocy psychologa. Myślałam o sobie źle, nie rozumiałam depresji, czułam się chora psychicznie. Terapia trwała 6 miesięcy, teraz myślę, ze nie byłam doleczona z depresji i gdy ona przyszła zmieniłam samoocenę. Jednak nie żałuję wizyt u psychologa i wydanej gotówki. Rozwiązałam przy okazji kilka swoich problemów życiowych, zmieniłam podejście do wielu spraw. Leki odstawiłam i przez kolejnych 6 lat byłam zdrowa. Trzeci epizod skończył się pobytem w szpitalu. Miałam uporczywe myśli samobójcze i dostałam skierowanie na oddział. Hospitalizacja trwała miesiąc. jeszcze 4 miesiące korzystałam ze zwolnienia lekarskiego od psychiatry. W szpitalu widziałam osoby cierpiące bardziej ode mnie. Niektórzy byli leczeni elektrowstrząsami. Jednak wszystkim się w końcu poprawiało. Obecnie stale przyjmuję leki, korzystam z pomocy psychiatry raz na 4 miesiące i jestem zdrowa od dwóch lat.
Depresja to bardzo ciężka choroba.
Depresję da się skutecznie leczyć.
Nie bój się psychiatry, to właściwa osoba gdy podejrzewasz depresję, skorzystaj z opinii lekarza, pozdrawiam
Mój ojciec miał udar mózgu. Niedowład prawostronny, zaburzenia mowy, chyba lekarze mówią na to afazja. Rehabilitacja przyniosła poprawę, po niecałych dwóch latach od udaru, porusza się sprawnie i mówi zrozumiale. Niestety musiał skorzystać z pomocy psychiatry, nie chciał się rehabilitować, był negatywnie nastawiony do wszystkiego, zdarzały mu się czyny gwałtowne a przed udarem nigdy nie był agresywny. Lekarz stwierdził depresję po-udarową. gdy ojciec zaczął przyjmować leki zmienił się, ćwiczył nawet sam bez fizjoterapeuty. Jeszcze otrzymuje rentę ale chce wrócić do pracy i wg mnie może, jest w pełni sprawny.
Ja niestety nie miałam tyle szczęścia. gdy od miesięcy czułam się źle szukałam pomocy w internecie. Bałam się psychiatry, uznania za chorą psychicznie więc szukałam ofert psychologów. Okazało się, ze obok mnie jest prywatny gabinet psychoterapii. Pani twierdziła iż pomaga w zaburzeniach nastroju, depresjach. Wmówiła mi, że mam jakiś uraz z dzieciństwa i musimy razem do tego dojść, gdy rozwiążemy ten problem depresja minie na zawsze. Czułam się coraz gorzej ale terapeutka mówiła, ze to normalny etap terapii. Rzuciłam pracę, straciłam partnera, w końcu myślałam, że jestem tak beznadziejna, ze muszę się zabić i oszczędzić innym cierpienia ze swojego powodu. Skończyło się dwumiesięcznym pobytem w szpitalu. Leki pomogły. Tam również pomagał mi psycholog ale nie szukał jakiejś traumy tylko wspierał i uczył depresji. Dzięki niemu zrozumiałam jak ważne jest leczenie, słuchanie zaleceń psychiatry, zrozumiałam, ze nie jestem jedyna, sporo osób cierpi na depresję. To była profesjonalna pomoc. Mogę tylko poradzić innym aby w przypadku podejrzenia depresji od razu skorzystali z pomocy lekarskiej. Nie ma innej skutecznej drogi na pozbycie sie depresji. A jeżeli już korzystacie z pomocy psychoterapeutów za każdym razem proście o kartę informacyjną z zaleceniami pisemnymi, może to być podstawą późniejszych roszczeń, możecie liczyć na odszkodowanie.
Miałem kołatania serca, niepokój, stale się czegoś bałem. Było mi trudno żyć. Nie miałem siły na pracę. Poszedłem z tym do lekarza POZ, myślałem, że jestem przemęczony. Poprosiłem o tydzień zwolnienia. Pani doktor stwierdziła, że jestem leniwy, nic mi nie jest i nie należy się mi zwolnienie. Skorzystałem z prywatnej pomocy lekarza psychiatry. Po prawie godzinnej rozmowie powiedział, że jak najbardziej należy mi się zwolnienie ale nie na odpoczynek ale na leczenie. Rozpoznał depresję, chyba pomogło mu to, że mama chorowała na depresję dwubiegunową o czym mu powiedzeniem. zalecił leki i otrzymałem miesiąc zwolnienia, po czym miałem zgłosić się na kontrolę. Po miesiącu było już znacznie lepiej, kontynuowałem leczenie i otrzymałem kolejny miesiąc zwolnienia. po kolejnym miesiącu po depresji nie było już śladu, czułem się wyśmienicie. Otrzymałem zaświadczenie do lekarza medycyny pracy, że jestem zdolny do pracy po zwolnieniu, leki na kolejne cztery miesiące i zalecenia jak je odstawiać. Wróciłem do pracy. Po 6 miesiącach leczenia odbyłem kolejną wizytę u psychiatry. Orzekł, że leczenie depresji jest ukończone. Kazał się obserwować, wytłumaczył jak może wyglądać nawrót depresji lub ewentualnie epizod manii(po matce). Informacje te otrzymała również moja żona, która być może pierwsza zauważy objawy. Nazywał je prodromalnymi, niby takie co poprzedzają. Obecnie trzeci rok jestem zdrowy, dziwne ale teraz nawet nie potrafię przypomnieć sobie jak się czułem, pamiętam tylko, że bardzo źle. Lekarz mówił, że pół na pół. Mam 50% szans, ze depresja nie nawróci. W każdym bądź razie wiem co robić i jestem dobrej myśli bo mam świadomość, że depresję trzeba leczyć a szanse na wyleczenie są duże.